Autor: Rork (mwierzch_at_nielubiespamu.elka.pw.edu.pl)
Data: Tue 09 Sep 2003 - 07:11:22 MET DST
Witam
Tego posta wyslalem juz dni temu. Niestety odzew byl nie wielki wiec robie
to jeszcze raz. Przepraszam tych, ktorzy juz czytali ale sprawa jest
niezwykle wazna dla mnie.
Jak latwo sie domyslic zniszczylem czesciowo warstwe antyrefleksyjna na
monitorze Sony G200. Zastanawiam sie co zrobic dalej zeby sytuacje polepszyc
a przynajmniej nie pogorszyc. Po lekturze archiwum grupy widze ze temat byl
walkowany juz kilka razy ale raczej bez konstruktywnych wnioskow. Mam zatem
pytania:
1. Czy serwis Sonego przyjmie taki monitor na gwarancje? Osobiscie w to
watpie. Moze zatem moga go przyjac do naprawy (regeneracji warstwy
refleksyjnej) ale oczywiscie platnej? Jesli tak, to za ile?
2. Jesli odpowiedzi na pytania powyzsze sa negatywne to moze istnieje sposob
zeby samemu nalozyc taka warstwe? jakis spray? Jakos tez w to watpie...
3. Jesli brak pozytywnych odpowiedzi na wczesniejsze pytania to moze
bardziej sie oplaca samemu zdjac wartwe z kineskopu? Jesli tak, to jakie
sposoby (srodki)polecacie?
pozdrawiam
Rork
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:09:33 MET DST