Re: zywotnosc elementow komputera...

Autor: Pafnucy (c-b_at_o2.pl)
Data: Thu 28 Aug 2003 - 13:34:54 MET DST


Grizzly <grizzly_at_alpha.net.pl> wrote in
news:oprul087x2n1mx9l_at_news.astercity.net:

> No wiec jak tu dobrac elementy, aby za chwile cos mi sie nie posulo?

Witam. Nie jest to wbrew pozorom duzy problem. Uzywane części do takiego
routera mozna kupić na giełdzie za grosze. U mnie w piwnicy stoi router na
Pentium 133, który też działa 24h/dobę. Warto dodać że na procesorze jest
pasywne chłodzenie (bez wiatraka) i wszystko chodzi od miesięcy bez
zająknięcia. Nie ma się co przejmować za bardzo zasilaczem. Przecież taki
komputer, z którego zrobisz router będzie pobierał bardzo mało prądu. W
moim nie ma nawet twardego dysku. System startuje z dyskietki. Nie jest to
w żaden sposób uciążliwe bo podnoszenie systemu robi się tylko przy okazji
jakiegoś przestawiania sprzętu i przełączania kabli. Nie ma innych powodów
żeby resetować serwer (Freesco Linux jest po prostu niezawodny:-))

W sumie w moim serwerze jest tylko płyta główna, procesor, pamięć, stacja
dysków, karta sieciowa i karta graficzna. Chociaż jesli się chce to kartę
graficzną też można wyjąć bo wszystko da się skonfigurować z drugiego
komputera (przez Telnet). Pobór prądu przez taki zestaw to prawdopobnie
około 30-40W. Nawet najtańszy zasilacz bedzie miał taką rezerwę że może
pracować przez długie lata.

-- 
Cezary "Pafnucy" Belka
Lepiej przezyc jeden dzien jak tygrys,
niz sto lat jak baran.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:03:19 MET DST