Re: K6-2 & radiator

Autor: xaliemorph (poszedl_at_w.dluga)
Data: Fri 27 Jun 2003 - 01:13:06 MET DST


Użytkownik "johnnie_w" <hubo1_at_o2.pl> napisał w wiadomości
news:bdfjem$spc$1_at_atlantis.news.tpi.pl...
> IMO nie warto go smarowac. K6-2 i tak maja przykryty rdzen balszana plytka
> ktora duza powierzchnia (prawie calego procesora) przylega do radiatora.
Ja
> nigdy nie stosowalem do tych procesorow zadnej pasty bo nie widzialem
takiej
> potrzeby.

Powiem to samo co kolega obok. Straszne głupoty opowiadasz. Pastę się teraz
daje ponieważ procki są bardziej ciepłoproduktywne, i wszelkie minierówności
na powierzchni styku mogą doprowadzić do pustek powietrznych, czyli do
miejsc izolowanych, a przeż wiadomo że jak najlepsze przewodnictwo cieplne
między prockiem a radiatorem jest jak najbardziej pożądane. A co ty myślisz
że ten radiator od spodu jest wyszlifowany na błysk? Że nie ma na nim mini
nierówności? A myślisz że metalowa obudowa rdzenia procka też jest
wyszlifowana na błysk? Jak nie to zawsze mikro pory powstaną, więc by się
uchronić przed tym stosujemy pastę, stosując bardzo cienką (bo pasta nie
posiada dobrego przewodnictwa cieplnego, i jest tylko po to by wyeliminować
powietrze, nic więcej, żadne czary mary) acz równą powierchnię pasty (nie
szczędzić, srebrną od razu dawać). Twoim tokiem myślenia dzisiejsze Celki i
P4 też nie powinno się smarować skoro też mają obudowane jądro, ale dziwne
bo jednak się tak nie dzieje. I co ty na to?



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:33:51 MET DST