Autor: Sniper (sniper10000_at_NO_SPAM.poczta.onet.pl)
Data: Mon 23 Jun 2003 - 13:03:24 MET DST
Qrde, ale czubek ze mnie. Pojechałem w weekend na giełdę, żeby poszukać tych
zasilaczy Chiefteca. Niestety znalazłem tylko jakiś najprostszy model, w
dodatku za 270 zeta. Łatwo nie odpuściłem, więc zaliczyłem przy okazji
wszystkie sklepy komputerowe, które znam. No i coś mi do łba strzeliło -
kupiłem kartę graficzną Sapphire Radeon 9100 (64 MB, 128-bit, pamięci 3,5
ns), mimo, że nawet nie miałem tego w planach! Teraz się wkurzam, bo
zapłaciłem 330 zeta (połowa zasilacza) a pożytek z tego niewielki. Jedna
sprawa, że prawie wcale nie mam czasu na gierki, a druga, że ta karta jest
cienka jak barszcz. Kurcze, katowałem ją cały weekend i szczerze mówiąc
jestem rozczarowany - spodziewałem się czegoś znacznie lepszego (jeśli ktoś
jest bliżej zainteresowany - napiszę osobny wątek).
A i jeszcze jedna sprawa - wszyscy straszyli, że karta jest strasznie
prądożerna. Tymczasem u mnie miłe zaskoczenie. Dotychczas miałem kartę Elsa
Gladiac MX. Jak pisałem wcześniej, mój 300 watowy Codegen napędza obecnie 6
dysków (nie licząc innych pierduł). W momencie gdy podłączałem do niego
kolejny dysk (już bez taśmy IDE), zasilacz już się nie odpalał. Tymczasem z
Sapphirem udało mi się wsadzić jeszcze 3 dodatkowe! Oczywiście nie starczyło
mi tasiemek na kontrolerze, ale system wystartował bez najmniejszych
problemów. Nawet po odpaleniu Unreala 2003 zasilacz nie skapitulował. No i
napięcia również w normie.
Pozdrawiam,
Sniper
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:31:06 MET DST