Re: kutaśny problem, stacja dyskietek umarła?

Autor: xaliemorph (gordonfreeman[fuck.spam)
Data: Sat 21 Jun 2003 - 10:51:35 MET DST


Użytkownik "Kompaner" <kompaner_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bd0tdc$qt0$1_at_news.onet.pl...
> Witam!
> Nie ma w BIOS-ie ustawienia typu FDD, gdzie można ustawic none?
> Zazwyczaj jest w towarzystwie ustawień HDD.
> Pierwsze takie cuś słyszę. Może coś przeoczyłeś?
> Kompaner
> PS. Może to głupie, ale jeśli nie ma takiej opcji, to Ranish zmieniłby
> BIOS?

E e, próbowałem róznymi ustawieniami w BIOS'ie zmusić komputer by olał
stacjedyskietek i ruszył dalej ale nic z tego, blokoda dróg nadal wystepuje.
Były takie ustawienia jak FDD controloer on board, ustwienie stacji A na
none, swap floppy drive (u mnie nie podają w karcie menu czegos takiego jak
boot ups floppy seek), wywalenie stacji dyskietek wogóle z boot device
(czyli startować ma z CDromu a potem z twardego, dyskietki nie ma ani w
first, ani second, anie third) wyłączenie boot other device, i tak granie w
tetrisa z tymi opcjami niestety nie moze mnie doprowadzić do rozbicia banku
pamięci. Próbowalem już zagłodzić mą stacje brakiem jej ulubionej strawy czy
voltów, ale i tak reszta towarzystwa solidarnie się trzyma i mówi ze bez FDD
nie jadą w siną dal. Myśląć że moja stacja dyskietek się obija postanowiłem
ją brutalnie z roboty wywalić bez wymówienia, ale niestety nawet druga
specjalistka, pożyczona od kumpla, napewno dobrze działająca, napewno mająca
dobrą taśmę, bo przez inną taśmę podłączyłem, również zachowuje się
dokładnie tak samo, nie ważne ile bym robił miksów dj'skich w BIOS'ie.
Wygrałem nawet jednego seta na PC speakerze i planuję wydanie albumu pod
nazwą MR FDD master. Jako że władca zasobów nie chciał zadziałać doznałem
głębokiego szoaku anafilaktycznego i po dłuższej sesji spiritualnej medium
próbowało mi przekazać tajemnicę objawienia: prawdopodobnie FDD kontorler na
płycie głównej zdechł. Tylko mam tu pytanie jakim cudem on mógł paść ?!?! Ot
tak sobie, czy to już domena dzisiejszych komputerów maruderów? Kurna stare
kompy chodziły przynajmniej 3 lata, a dziś to nawet 1,5 latki nie dożywają,
a niektórym już padają dyski (miałem), cd romy i inne lepsze bajery. Ale to
co mówisz, Ranish raczej by nie mógł namieszać w BIOS'ie bo to raczej
niewiarygodne (to że WTC padnie też było ale to inna bajka). Więc dalej
szukam prawdy bo jestem przekonany że truth is out there. Tylko nie chce mi
sie kupować nowej taśmy FDD by stwierdzić że moje nikłe dobra materialne
poszły w błoto, skoro nawet cudza działająca taśma też nie podziałała,
stosunki jakie odprawiała z resztą komputera były w najróżniejszych
możliwych pozycjach więc to że źle wsadzilem napewno nie przemówi bo została
wydziewiczona w najrózniejszy możliwy sposób więc to do mnie nie nawróci na
złą drogę.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:29:46 MET DST