Re: 2000XP a 2500XP (barton)

Autor: T.M.F. (tfrancuz_at_nospam.mp.pl)
Data: Tue 17 Jun 2003 - 20:55:52 MET DST


>>co tu teraz wybrac ? Podbno Bartony sie nie sprawdzaja jakos specjalnie...
>
>
> LOL!
> A niby dlaczego, możesz konkretnie uzasadnić?
> Mój Barton 2500+ sie kręci na 2800+ bez zmiany napiecia i dodatkowego
> chłodzenia innego niz dane przez producenta i pracuje stabilnie.
> Wydajność za te pieniądze znakomita.
>
>

Nie bawie sie w podkrecanie, ale kupilem pare dni temu bartona i mnie
zaczelo kusic.
Przy obnizonym napieciu do 1,66V (on chyba chodzi na 1,75 nominalnie?
fix me), na mnozniku wycisnalem 2117MHz (3000+), z coolerkiem od boxa
2000+, czyli badziewnym. Po zdjeciu zasilacza, co spowodowalo spadek
temp. z 62 do ok 49 stopni, podwyzszylem mu napiecie do 1,76V i poszedl
ladnie z przetaktowanym FSB z 166 do 183MHz, czyli 2379MHz, BIOS
przestal mi przy tym podawac PR rating, tylko samo taktowanie proca.
Dziala stabilnie. Przypuszczam, ze moglbym jeszcze mnoznik dac na 13,5 a
moze 14, nie probowalem. Z FSB wyzej trudno mi podjechac, bo mam
GA7-VAXPU i badziewie jak zmieniam FSB zmienia mi tez taktowanie PCI i
AGP, co freezuje mi grafe.
Podsumowujac, sam barton 2500+ chodzi jak stare amd 2300+ (gdyby takie
bylo), ale ze wzgledu na niesamowite mozliwosci podkrecenia mysle, ze
jest godny uwagi.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:28:05 MET DST