Autor: Sniper (sniper10000_at_NO_SPAM.poczta.onet.pl)
Data: Thu 12 Jun 2003 - 18:26:00 MET DST
Użytkownik "Rafał Bartoszak" napisał:
> Uhm.... Chyba takie widziałem...
> Zwłaszcza królowa[*] była fajna ;)
Świntuch! Do kąta marsz!
To były nazwyklejsze w świecie szachy. Zresztą były zaszyte w cartridge
Black Box v.8 do Commodore C-64. Joystick jeden z najlepszych w owych
czasach. No i ojciec pogrywał sobie od czasu do czasu. Pewnego dnia wracam,
patrzę ojciec siedzi i klei joya jakimś lepikiem. Pytam: "Co jest grane?" A
on: "Sam nie wiem jak to się stało. Taką dobrą partię miałem!". Qrcze,
rozwalił mnie normalnie tym tekstem.
Pozdrawiam,
Sniper
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:25:57 MET DST