Jeszcze raz loteria z Cel333 + LX98-AT

Autor: Wi (jwilkans_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 11 Jun 2003 - 18:32:58 MET DST


Cze Wszystkim
Nie chcę byc upierdliwy, ale faktycznie czas mnie goni. Próbowałem już
wcześniej z wynikiem "zbyt nowoczesna" grafa - ale podłączyłem S3 Savage 8MB
na AGP i to samo. Zapostuję jeszcze na parę grup ze sprzętem - nuż widelec
:-)

Jeszcze raz przybliże problem:

Składam qmplowi takiego starego kompa i ... :-(

Problem polega na tym, że czasem jest wszystko OK; odpala i hula, a czasem
nie - tzn tak jakby nie odpalała grafa. Monitor sie nie załącza, słyszę test
pamięci, kontrolka HDD świeci, potem gaśnie. Przy ponownym załączeniu to
samo itd, a nagle, wszystko w najlepszym porządku. Chodzi sobie i np
potrzeba go zresetować i... znowu loteria - najczęściej nie odpala od razu.
Bywaja okresy, że chodzi OK przez dłuższy czas (większą liczbę włączeń), a
czasami kilkanaście włączeń i nic! Aż nagle znowu chodzi, a potem nie :-)
Wiem, że ROTFL, ale brakuje mi już koncepcji.
Próbowałem ruszać (komp wył) prockiem w slocie1, kartą grafiki (że niby brak
jakiegoś kontaktu) - czasem pomaga, ale chyba to nie koreluje. Wyjąłem i
przeczyściłem styki w slocie1, grafie - i to samo! Działa - nie działa.

Juz %&*$&($!!!! nie wiem co mam na ten temat myśleć.

Większe doświadczenie mam z nowocześniejszymi kompami (składam od 1,5 roku)
a z takim starociem (bez urazy :-) mam pierwszy raz do czynienia.

Może ktoś z Was mi pomoże.

Z ostatniej chwili:
Padła koncepcja, że zasilacz szwankuje - lada chwila będę mieć działający na
100% AT zasilacz i zobaczę, ale póki co może będziecie mieli jakieś
sugestie?

PZDRW
Wi



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:25:21 MET DST