Re: psychoza zasilacza

Autor: Radoslaw Sokol (rsokol_at_magsoft.com.pl)
Data: Wed 04 Jun 2003 - 12:56:09 MET DST


Hi,

marfi wrote:
>
> Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą - z lektury p.c.p wynika, że jest to
> psychoza bo nawet mnie się to zaczęło zdarzać, że sprawdzam napiecia - może

Sprawdzane napięć nazywasz psychozą?!? :)

Dla mnie to jak najbardziej zdrowe podejście do diagnostyki
pracy peceta. Szczególnie, że sprawdzenie napięć zajmuje ułamki
sekund dzięki wbudowanym w nowe płyty miernikom, a często poz-
wala od razu wykluczyć uszkodzenie jednego elementu komputera
lub rzucić na niego uzasadnione podejrzenia.

> to efekt tego, że po zakupie nowego peceta zasilacz poszedł się .... w
> pierwszym tygodniu pracy ....

I to powinna być najlepsza odpowiedź na podejrzenia "psychozy".
Zasilacz jest tym elementem, którego niepoprawna praca może
najłatwiej fizycznie zniszczyć całą resztę komputera, a wręcz
zagrozić zdrowiu i życiu (porażenie, pożar). Powinno się zatem
dbać o dobrą jakość zasilacza i w razie pojawienia się jakich-
kolwiek problemów z komputerem zaczynać od zdiagnozowania
właśnie zasilacza.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  mailto:rsokol_at_magsoft.com.pl          |
|                 |  http://www.grush.one.pl/              |
\................... ftp://ftp.grush.one.pl/ ............../


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:23:35 MET DST