Re: psychoza zasilacza

Autor: Shaman (mynews_at_space.pl.usunto)
Data: Mon 02 Jun 2003 - 15:25:45 MET DST


> > ten post przelał czarę goryczy którą napełniała stopniowo lektura postów
z
> > ostatniego miesiąca..
>
> słuchaj
> rozbawiłeś mnie ostatnim postem (szczególnie tymi pozdrowieniami) i
> stwierdziłem, że czas zakończyć naszą polemikę - niech inni się
wypowiadają
> :)))
> a co do nowomowy to czas pokaże
> mam nadzieję, że nie będę się musiał zbytnio wyloozowaywać aby się
> "dostosować"
> kłaniam się nisko
> Marcin

qrcze.. no OK.. azaliż wiedz, iż bezdennym smutkiem napełnion jestem a słowa
Twe z żalem wielkim przyjmuję, jako że dyskurs zapowiadał się przedni a i
apetyta na słowną bitwę mię naszły jako Smoka Wawelskiego na dziewice.. zaś
loozowaniem się Waść przesadnie nie frasuj - pewnikiem prochem już dawano
obaj będziem, kiedy to słowo "loozowanie" w swem słowniku PWN zamieścić
raczy - a słownik ów najpewniej na e-papierze (www.e-ink.com) wydanym
będzie.

reasumując: kuniec świata blisko bo dziecka miast bałwany zimą lepić w Quake
III grają i FPSami na swoich Radkach się chełpią :)

PZDR
Shaman



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:22:58 MET DST