Re: Wyłączający się dysk twardy

Autor: Sniper (sniper10000_at_NO_SPAM.poczta.onet.pl)
Data: Mon 19 May 2003 - 14:35:26 MET DST


Użytkownik "fss" napisał:

> Widzę że wszyscy straszą padem dysku a przyczyna
> leży gdzie indziej -->zasilacz

Dlaczego od razu zasilacz? Owszem, może to być wina zasilacza, ale nie
rozumiem, dlaczego na tej grupie jest to uznawane za regułę. Dla przykładu:
jeżeli podobna sytuacja ma miejsce na zasilaczu Chieftec 420 W, albo
potrójnym, redundantnym zasilaczu serwerowym AbleCon 3 x 250W (za marne 2000
zł), to też twierdziłbyś od razu, że to zasilacz? Czasami rozwiązania można
poszukać trochę bliżej...

Przeciętny, nowy dysk potrzebuje ok. 10 do 18 watów mocy (pomijam
rozdzielenie na 5V i 12 V). To niewiele - mniej niż wymaga nagrywarka, czy
napęd DVD. Z doświadczenia wiem, że nawet kiepski Codegen bez problemu
poradzi sobie z 4 dyskami, 2 CD-kami i pełną gamą kart rozszerzających (pod
warunkiem, że monitor ma własne zasilanie). Problem pewnie rodzi się z
niedoskonałości wtyczek zasilających (minimalnie różne wymiary, wyginające
się miedziane "kontakty"). Czasami wystarczy takową wyciągnąć i wpiąć
ponownie, lub zamienić miejscami z inną. Równie często taka sytuacja ma
miejsce, gdy stosuje się proste rozgałęziacze zasilania - w tych bardzo
często występuje popularne iskrzenie na stykach lub rozłączanie w trakcie
pracy, mimo iż wtyk ciągle pozostaje na swoim miejscu.

Pozdrawiam,
Sniper



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:13:20 MET DST