Re: spalone porty PS/2?

Autor: Michal Kawecki (kwinto_at_2com.pl)
Data: Fri 09 May 2003 - 09:45:57 MET DST


Użytkownik "Miroslaw 'Miron' Ambroziak"
<miroambro.usunto_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9fc6e$2pq$1_at_atlantis.news.tpi.pl
> Użytkownik "Michal Kawecki" <kwinto_at_2com.pl> napisał w wiadomości
>>>
>> Miałem kiedyś podobny problem - padły oba porty PS/2 (mysz,
>> klawiatura). Okazało się, że przepalił się bezpiecznik
>> doprowadzający napięcie 5V. Wyglądał jak zwykły rezystor bez
>> oznaczeń i znajdował się tuż przy gnazdach PS/2.
>
> Mój kolega podczas podłączania drukarski USB zauważył przeskok iskry
> rozładowania elektrostatycznego (ma w mieszkaniu wykładzinę na
> podłodze) i od tej pory nie działaja mu porty USB. Czy myslicie, ze
> on tez może liczyc na wymiane bezpiecznika polimerowego?

Niestety - bezpiecznik zabezpiecza zwarciem, czyli przepływem
nadmiernego prądu, a wyładowanie elektrostatyczne - jak zapewne
pamiętasz z lekcji fizyki ;-) - to mały prąd, za to bardzo wysokie
napięcie. Przed tym chronią zupełnie inne zabezpieczenia, które są z
reguły wbudowane w układ scalony. A skoro one zawiodły, to cały chipset
jest do..... ;-))

M.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:09:02 MET DST