Autor: Miedzio (miedzio_at_pertus.com.pl)
Data: Mon 05 May 2003 - 13:35:44 MET DST
Witam
Niedawno opisywalem swoj problem z moja plyta i dodatkowa pamiecia
TwinMOS 256MB DDR 333MHz. W skrocie: WindowsXP zaraz po starcie
wieszal sie z niebieskim ekranem (taki sam efekt byl z inna pamiecia,
ale no-name), jednak obecne pamieci Seiteca 256MB 333MHz chodzily bez
zadnych problemow (nic nie pomagaly wszelkie zmiany w biosie, ale nie
probowalem wtedy podnosic napiecia).
Jako, ze nie moglem zbytnio sprawdzic kolejnych kosci pamieci,
postanowilem doglebniej powalczyc z ustawieniami mojej plyty...
Zaczalem od wylaczenia funkcji w biosie "Top performance" oraz
zwiekszylem napiecia na DDRach o 0,1V. WinXP dzialal bez problemu,
wyniki w PCMark 2002 byly troszke gorsze (tak samo w Sandra 2003) niz
na ustawieniach "Top performance" i 256MB ramu (Seitec), jednak samo
dzialanie komutera pozostalo bez zmian. Niby mialem 512MB puszczone na
333MHz, ale jakos system dzialal podobnie jak wczesniej. Jednak gdy
wlaczylem "Top performance" i podnioslem napiecie o kolejne 0,1v
(razem 0,2v) - bez tego dzialania znowu pojawial sie "niebieskie"
ekran - komputer znacznie przyspieszyl. W testach, pamieci byly tylko
nieznacznie szybsze, ale za to procesor i sam dysk uzyskal znacznie
wiecej punktow w PCMarku. Rowniez sam system jakby dostal kopa, teraz
przykladowo Sandra2003 uruchamia sie okolo 3 razy szybciej niz
poprzednio.
Zastanawiam sie czy to zasluga tego podniesienia napiecia? Z drugiej
strony dlaczego musze wogole podnosic te napiecia na DDRach, zeby
pamieci ruszyly nawet na standartowych ustawianiach? Czy to wina
plyty? A moze zasilacza? Poza tym czy moge spokojnie zostawic napiecie
wyzsze o 0,2v od nominalnego ustawiania? Pamieci to wytrzymaja?
-- Pozdrawiam Miedzio miedzio_at_pertus.com.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:08:08 MET DST