Re: Kupilem LCD...

Autor: Paweł Paroń (pawelp_at_freeland.lublin.pl)
Data: Mon 05 May 2003 - 10:22:00 MET DST


In article <slrnbbc6na.33f.muflon_at_devil.hell.org>, Daniel Rychcik wrote:
> In article <slrnbavdlp.13i.pawelp_at_154-moo-7.acn.waw.pl>, Paweł Paroń wrote:
>>> Czy na lotnisku ze zwykłym biletem pchasz się do poczekalni dla
>>> "business class"? Przecież w normalnej krzesełka są czasem połamane,
>>> dzieci krzyczą itp. :)
>> Czy gdy kupujesz w sklepie masło za 2zł, to zgadzasz się, żeby lekko
>> śmierdziało? W końcu czego można oczekiwać za 2zł? Przecież jest też masło
>> "wypasione", po 5zł.
>
> Nie wiem jak masło.. kiedy jeszcze studiowałem kupowałem sobie do
> kucia czekoladki w Leader Price. Prawdę mówiąc nie były zbyt dobre,
> miały charakterystyczny "leaderpricowy" zapaszek, ale było pożywne
> i dawały sporo energii. Kosztowały chyba 1.20/sztuka. Teraz kupuję
> różne Lindty, Wedle i Alpengoldy - za kilka PLN/mniejsze opakowanie.
> Czy to jest odpowiedź na Twoje pytanie?

Niezupełnie. Jeśli chodzi o czekoladki, to czy uznałbyś za normalne, że w
tych po 1,20zł trafi się czasem rozgnieciony karaluch? Albo kamyczek, na
którym złamiesz sobie zęba? Czy wtedy też pokiwałbyś głową ze zrozumieniem,
bo przecież świadomie kupiłeś czekoladki po 1,20zł, a nie po 4zł?

Paweł



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:08:03 MET DST