Re: Mrozacy krew w zylach komp :)

Autor: Artur Gawryszczak (gawrysz_at_camk.edu.pl._!_!_!_)
Data: Fri 02 May 2003 - 01:48:52 MET DST


Bitrate wrote:
> Czasami stanie trzeciego dnia a czasami po 18 godzinach.

Paskudna skala czasowa. Komp masz w sumie zaledwie marginalnie
niestabilny, ale ...

Procesor, pamięci, chipset, zasilacz, karta graficzna ... co jeszcze?
(dźwięk, sieć ... ?)

Pamięci przetestować możesz i testerem pamięci i bawiąc się FSB (w górę i
w dół) przy zmniejszonym mnożniku - żeby nie stresować jednocześnie
procesora.

Procesor - spróbuj podkręcić i zobacz przy jakim taktowaniu (i wskazaniach
temperatury[1]) zawisa średnio w czasie krótszym niż kilka godzin. Inny
test - zmniejszyć chłodzenie (regulacja wiatraka, kufajka na kompie) i
zobaczyć przy jakim wskazaniu temperatury zawiśnie. Puścić Prime95 -
sprawdzić, czy nie burzy się o błędy.

Zasilacz/stabilizatory na płycie - dociążyć nieco wyższym napięciem
zasilającym procesora, puścić CPUBurn/BurnK7, lub dołożyć drugi dysk i
coś pomęczyć na dysku - wszystko pod kontrolą.

Podczas eksperymentów warto kolekcjonować logi temperatur i napięć,
zobaczyć jak się zmieniają napięcia wraz z obciążeniem (po włączeniu
BurnK7). Pod Linuksem lm_sensors + jakiś skrypt logujący z crona, pod
Windowsa np. Motherboard Monitor.

Grafika - obadać dłuższym testem 3DMarka, obadać niższe/wyższe wartości
taktowania GPU/VRAM.

A potem przeanalizować, które testy znacząco zmniejszyły stabilność. Ot, w
zasadzie to normalne postępowanie, jak przy przebadywaniu potencjału
overclockerskiego maszyny :-)

[1] celowo rozróżniam wskazanie temperatury od temperatury CPU :->

-- 
Pozdrówka,
        Artur


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:07:24 MET DST