Re: Barracudy a ACTION

Autor: Paweł Paroń (pawelp_at_freeland.lublin.pl)
Data: Tue 08 Apr 2003 - 18:11:16 MET DST


In article <b6up6k$nn$1_at_absinth.dialog.net.pl>, _HEARTSHADE_ wrote:
>
> Użytkownik "Gerard" <
><...>
> Zamawiam kiedys towar w Actionie...
> -mowie poprosze 3 Barakudy V, pani mowi - nie sprzedajmy , praktycznie
> wszystkie wracaja jako uszkodzone.
> -zatem poprosze czworki, - podobno to samo.

Kilka możliwości:

- zostałeś oszukany, z jakiegoś powodu nie chcieli sprzedać tych dysków, być
może na innych mają dużo większą marżę

- akurat nie mieli i nie chciało im się sprowadzać, więc wymyślili taką
historyjkę, żebyś już nie szukał tych Barakud, tylko wziął to co w danej
chwili jest w magazynie

- załóżmy, że naprawdę wraca dużo uszkodzonych, może to dlatego, że w jakimś
okresie dużo się tego sprzedawało, a cwaniaczkowie w którymś momencie wpadli
na pomysł, żeby specjalnie psuć, aby w ramach gwarancji dostać nowy dysk

- najmniej prawdopodobne wytłumaczenie: rzeczywiście pojawiła się seria
wadliwych dysków, które szybko się psuły. U mnie w pracy jest ponad 1000
komputerów, kupowanych dużymi partiami. W niektórych są właśnie Barracudy,
płyty ECS, cdromy LG, czy co tam jeszcze grupowi bajarze nisko oceniają. Co
prawda nie zajmuję się pecetami, ale nie słyszałem od kolegów, aby miały
miejsce jakieś masowe awarie konkretnego elementu. Kiedyś było coś z kartami
graficznymi, ale dość dawno (to były karty PCI), a niedawno kilka dysków w
nowych Dellach, rzuciłem okiem na jeden taki rozkręcony komputer, był tam
dysk WD. Co o niczym nie świadczy, może to kwestia montażu, zasilania,
chłodzenia, uszkodzenia w transporcie, itd.

Paweł



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:53:46 MET DST