oporniki-dziwna sytuacja...

Autor: Danonwoj (AAADanonwoj_at_konto.pl)
Data: Mon 07 Apr 2003 - 11:55:25 MET DST


WITAM!
    Tydzień temu zwolniłem jeden z wiatraczków opornikami-wyszło wszystko
okey. W ostatni weekend kupiłem nowy
wiatraczek+radiator-WhisperRockIII -okazało się, że ma 3000 obr./min, a
temp. procka bardzo mała - do 43C 1600+@1700+ Zabrałem sie do zwalniania.
Wlutowałem opornik i komp ruszył-wszystkie wiatraczki zaczęły się rozkręcać,
ale po paru sekundach komp się wyłączył.... Tak było parę razy. Po wyjęciu
opornika jest okey. Co może być przyczyną? Może źle wlutowałem opornik, ale
przecież wiatrak ruszył na procku?? Co może być przyczyną? Jeśli kupię taką
fajną rzecz do zwalniania obrotów wiatraka za 10-15 złotych, to będzie
okey?? Płyta to ECS K7VTA3 - może ma jakieś zabepieczenie na CPUFAN1?
CZekam na podpowiedzi.
pzdr,
<WojtaS>
p.s. i tak się cieszę, że wyciszyłem kompa, bo chociaż teraz czasem dysk
twardy słyszę....;-)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:52:58 MET DST