Re: windows staje i nie mozna go potem odpalic

Autor: Adams (adams_at_as-soft.com.pl)
Data: Fri 04 Apr 2003 - 15:23:17 MET DST


Użytkownik "sqrczak" <ja_at_wmSTOP.pl> napisał w wiadomości
news:b6ju27$gj5$1_at_atlantis.news.tpi.pl...
Witam.

> dlaczego w pierwszym poście było - napisz cos wiecej , a teraz jest
> nie chce pana martwic ????
>
> co do pamieci - testy nie wykazaly zadnych bledow

Panie Sqrczak, system staje czy pokazuje jakis
konkretny blad zanim zwisnie.

Jezeli komp nie chce startowac
wogole to znaczy ze cos sie zlego dzieje
z hardwarem odpowiedzialnym
za uruchomienia kompa.
Komp prawidlowo musi wystartowac
przynajmniej do momentu
kiedy mozna wejsc do BIOS'u,
inaczej ma dac sygnal na
beeper albo pomrugac diodami
na obudowie.

Pan pisze ze startuje wentylator na
procku a potem sie wylacza.
Mozna wymienic zasilacz, najlepiej
pozycz, i testuj, ale wg mnie plyta
dostaje napiecie ale nie potrafi
wystartowac kompa i nastepuje
odlaczenie zasilania, wentyl staje.
Po ktoryms razie komp startuje.

Gdyby byly winne pamieci to komp
sie uruchomi, nie wylaczy wentyla,
nawet walniety profesor rowniez
nie wylaczy wentyla na nim, nie wylaczy go
tez karta grafiki, ale czasem zdaza sie
ze wentyl zle dziala z plyta, wtedy
wylaczy kompa.
Czyli pozycz rowniez wentyla.

IMHO.
Cos sie zlego dzieje z matherboardem i pradem.
Czasem jest to banalna sprawa zwiazana
z prawidlowym uziemieniem gniazda,
a czasem to poczatek duzo wiekszych
problemow.

pozdrawiam
Adams.

PS. Pisze konkretnie o Pana modelu płyty
i profeszorze.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:51:52 MET DST