Re: Wchodzi kobieta do sklepu komputerowego i ...

Autor: Wasiuk (wasiukNOSPAM_at_2com.pl)
Data: Sat 15 Mar 2003 - 22:50:37 MET


> > Osobiscie mam podobny przyklad, kolezanka mnie poprosila bym pomogl
kupic
> > jej komputer, a wiec postaralem sie aby miala w miare dobry sprzet za
> > rozsadna cene, nie chcialem by ja jakis sprzedawca naciagnal
>
> no i ją nieźle naciągnąłeś, bo do takich zastosowań można było kupić za
> 1000zł +monitor jakiegoś durona z płytą all-in-one i resztą potrzebnych
> rzeczy

Do jakich zastosowan? Przeciez nigdzie nie pisalem, to skad wiesz? Ale juz
Ci pisze zeby wszystko bylo jasne: po pierwsze poprosila mnie aby sprzet byl
dobry bo nie ma zamiaru zmieniac juz przez kilka lat, miala chec juz na
Athlona 2,2 a nawet 2,4 i mysle ze wybierajac dla niej 1,7 i tlumaczac ze to
dla niej zupelnie wystarczy to chyba jej nie naciagnalem, ale skoro
uwazasz... aha zastosowania, to poznawanie AutoCAD, Delphi, Office (chociaz
ja na cel333 tez je poznaje tylko ze ciut dluzej czekam na wyniki :). Takze
mysle ze ona ma calkiem przyzwoity sprzet na te czasy...

> czy ty kupując lodówkę, znasz się dokładnie na typach cenach i
> zastosowaniach?
> a jak z pralką? telewizorem? sprzętem audio? video?

Nie wchodze do sklepu i kupuje niebieskie :)) Ale tak serjo, na zapoznanie
sie przeznaczam ok 1-2 tygodnie chodzac po sklepach, serwisach, szukajac
testow w necie i pytajac znajomych oraz kieruje sie rowniez swoimi
oczekiwaniami co do sprzetu.

> a może znasz się też na panelach podłogowych, kładzeniu boazerii,
> parkietu, glazury, terakoty?
> malować ściany też pewnie potrafisz i nie masz problemu z doborem
> odpowiedniej farby

Mam panele podlogowe, kladlem z tata i jakos to nam wyszlo, blazerie tez
kladlismy, jakos jest to juz kilka lat i jak narazie to ludzie prosza nas o
pomoc, to chyba musialo niezle nam wyjsc... glazury i terakoty fakt nigdy
sie nie podejme...

> a i pani w mięsnym nigdy nie wcisnęła ci byle kości mówiąc, że to
> najlepsza i świerza szynka.

Tu nie mam wplywu bo jak wiesz nie ma dwuch takich samych mies, to nie
masowa produkcja, np jedna swinka moze wiecej jesc i jej miesko biedzie
bardziej tluste, ze sprzetem jest inaczej...

> cóż - gratuluję panie doskonały...

Nie pisalem ze jestem doskonaly

> a linuksa dalej nie skonfigurowałeś, sądząc z tego że piszesz z OE

Wiesz jak nad tym ubolewam, poprostu brak czasu :(, wiekszosc czasu
pochlaniaja studia i wlasnie fascynaci komputerow no i ostatnio winXP,
ktorym jakos zmudnie to idzie... A tak nawiasem mowiac sam nie uzywam XP
(cel333 :(( ale tak patrze ze ten windowsik to niezly podklad na pozniejsze
poznanie Linuxa nie uwazasz? Mysle ze jak ktos juz nieco posiedzi w XP, to
juz szybciej zalapie Linuxa, chociaz to juz tylko moja osobista opinia...

-- 
Pozdrawiam
Wasiuk
********************************************************************
(Usuń NOSPAM z mojego adresu!)
wasiukNOSPAM_at_2com.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:39:24 MET DST