dziwne zachowania (troche długie)

Autor: vodzu (vodzu_at_f2virt.onet.pl)
Data: Wed 26 Mar 2003 - 19:53:58 MET


witam.
 miałem dziś trochę czasu więc wziąłem się za wycisznie obudowy i tego co w
środku, rozebrałęm cały sprzęt łącznie z zasilaczem) przesmarowałem wiatraki
założyłem dodatkowy wentylator pod zasilacz (CoolerMester'a świecącego, nie
dla bajeru ale dla tego że był najcichszy z tych które oglądałem) i
miedzianą podkładkę pod radiator na procku, aha wyciągnąłem procek starłem
starą pastę i nałożyłęm nową warstwę (zwykła biała dodana do coolera). jeden
z dysków wsadziłem w kieszeń (nie spodni). złożyłem to wszystko do kupy w
planie było jeszcze oklejenie obudowy korkiem ale chciałem sprawdzić czy
wsio chodzi ok zanim zabiore się do robutek ręcznych i zdziwiłem się ciężko
kiedy po podłączeniu komp zatrzymał się na pierwszym ekranie bootowania i
nie chciał nawet do biosu wejść. po kilku próbach włączenia go ponownie (po
restarcie Ctrl+Alt+Del nawet pamięci nie zliczał) odłączyłem dyski i CD-ROM
i sprubowałem jeszcze raz, żednych zmian poza miłą ciszą (starszy dysk -8GB
FUJTSU strasznie hałasuje). myslę "o nie głupia maszyna mnie nie zdenerwuje"
(chociaż było już blisko) wyciągnąłem obie pamięci i włożyłem tylko jedną.
odpaliłem sprzęt i jedyną zmianą była tylko ilość zliczonej pamięci i dalej
nic, więc wyciągnąłem pamięć całkiem, włączyłem i zero reakcji ze strony
sprzętu. wyciągnąłem więc procka i włożyłem na miejsce spowrotem, założyłem
coolera, nacisnąłem POWER i za przeposzeniem dupa, nic nawet skubany nie
zakręcił wiatrakiem, odłączyłem wiec kabel zasilania dmuchnąłem we wtyczki
( człowiek już wszystkiego próbuje) wsadziłem spowrotem i ruszył :-))) ale
znowu się na ekranie bootowanie zatrzymał. ostatnią rzeczą która już w
desperacji wpadła mi do głowy to reset ustawień BIOSa. rozwarłem więc zworkę
poczekałem kilka sekund, zwarem spowrotem podłączyłem zasilanie, nacisnąłem
POWER an obudowie i dozanłem szoku!!! usłyszałem PUK BZYK i na kablu
zasilani pojawiła się smóżka dymu i bombelek wrzącej izolacji, odłączyłęm i
wymacałem kabel i jest załmany w środku. znalazłem zapsowy w szafie,
podłączyłem, odpaliłem i ..... ruszył :-))) po naciśnięci DEL pokazał sie
BIOS, wsio jest haraszo :-))
 no i teraz pytanie do tej przygody: co to mogło być ??? pomogło prawie na
pewno zresetowanie BIOSa, złamany kabel wykryty został tylko przypadkiem i
nie są dze żeby to była jego wina więc co było nie tak ???
później dokończyłem wyklejać obudowę jest ok.
wnioski :
1. wykryta awaria kabla
2. jest trochę ciszej i temperatura jest niższ. po 2h pracy w Windowsie jest
ok 46C an procku i 31C w obudowie przed modernizacją było 54C -porcek i
35C -obudowa
i na koniec jeszcze pytanko. jak wyciszyć twardy dysk, bo to on teraz
najbardziej hałasuje?
3. ładne niebieskie światełko z tyłu obudowy (wiatrak) :-)))

dla zainteresowanych konfiguracja:
Athlon 1600+
cooler Arctic Cooling super silent 2500obr/min
HDD:
1. FUJITSU 8GB
2. Baracuda 60GB 5400 obratów(teraz w kieszeni)
ECS K75A
RAM 2x 250MB/133
LG CD-R 48/24/48
Gefoce2 mx 400
LAN
SB 128\
obudowa FINE II
FDD NEC

pozdro

--
---------------------
vodzu


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:44:23 MET DST