Re: jak popsuc plyte glowna

Autor: dantg_at_wp.pl
Data: Tue 25 Mar 2003 - 22:57:01 MET


> > Po dwóch tygodniach przyjechala nowa plytka, a w bonusie byla nowa karta
> > sieciowa.
> > No i co ty na to?
>
> Co ja na to? Elementarna uczciwość? Podstawowe zasady? Mówi ci to coś?
> Wątpię...
nie na temat
>
> > to prawda, nie krytykuje siebie
>
> Pewnie, po co...
podobnie, tez nie na temat
NIKT nie krytykuje tego jak mysli
>
> > > inny, nawet po palnięciu takiej głupoty, gdyby został skrytykowany tak
> > a ty bys tak zrobil?
>
> Nie będę tego rozważał, bo nigdy bym nie rozpoczął tak idiotycznego wątku.
A
> czy jestem zdolny do chwili zastanowienia się nad sobą i przyznania do
> błedu? Tak, jestem.
Dla ciebie idiotycznego dla mnei nie
>
> > jelsi tak to jestes ciotą która łyknie gówno z talerza "jesli tak bedzie
> > trzeba"
>
> No brawo! Teraz to już się wzniosłeś na wyżyny swojego upośledzonego
> intelektu... I co teraz? Będziemy się obrzucać wyzwiskami? Jako że ty
> najwyraźniej niczego innego nie potrafisz, a ja nie mam zamiaru zniżać się
> do twojego poziomu, nie widzę sensu dalszego ciągnięcia tej "dyskusji".
>
Ukąszony kąsasz jeszcze bardziej ??? A juz myslalem ze daloby sie z toba
pogadac. Potrafie wiele wiecej od ciebie, ale sie tym nie obnosze. I chetnie
znize sie do twojego poziomu jesli tylko mi na to pozwolisz. pewnie ze nie
ma sensu ciagniecie tej dyskusji, bo ty ja rozpocząłeś - wielce obrażony o
temat mojego postu
> > prawda jest jak dupa - każdy ma swoją
>
> Jakież to głębokie...
och..., przeoraszam ze tak bardzo obrazilem twoją głębię :))
>
> > pomysl z nożem mi sie podobal :) całkiem oryginalny - chwała za
> jakikolwiek
> > pomysł twórczy, tobie jednak nic nie przyszlo poza wyglaszaniem swoich
> > "mądrości" - żenada
>
> Tak dobrze mnie znasz? Czyżby? Może poprostu nie chcę podsuwać pomysłów
> drobnemu cwaniaczkowi? Podobnie mało twórczy byłbym w wątku "Jak zabić
> babcię, żeby dostać spadek"
to nie to samo
>
> > Po dwoch linijkach milczenia:
> > Polska to jest piekny kraj, wszyscy postepuja uczciwie jak milo :)
> > hehe, to bylo ironiczne
>
> Oczywiście... wszyscy oszukują, kombinują, taki kraj... tak trzeba...
Dzięki
> takim jak ty. Czy tak trudno zrozumieć, że to dzięki podobnemu
postępowaniu
> jest taki a nie inny? Ale to przecież "oni wszyscy", a ja jestem obok i co
> ja biedny na to poradzę... Ręce opadają...
>
idz do kosciola i pray for a better world
>
> > Potraficie tylko krytykowac, dziwne ze na obcojezycznych grupach
dostalem
> > odpowiedz, i nikt jakos sie nie slinił ze to takie i owakie, to jest
> > normalka, takie jest zycie !
>
> To jedynie dowód na to, że nie tylko w Polsce jest tak źle.
> "Normalka, takie jest życie..." Niedobrze mi się robi...
>
no to wez sobie cos na przeczyszczenie
>
> Nie wysilaj się już i nie odpisuj na to, bo i tak tego nie przeczytam. Nie
przeczytasz i odpiszesz
> dlatego, że twoja inteligentna inaczej retoryka o prawdach życiowych "i w
> ogóle" tak mnie przytłoczyła, że brakuje mi dalszych argumentów, ale
> dlatego, że nie mam już czasu i ochoty na dalsze uczestnictwo w tej nic
> (niestety) nie przynoszącej wymianie zdań.
>
klamiesz
>
>
pozdr



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:44:10 MET DST