Re: 98 czy me?

Autor: Shrek (lskorupk_nospam_at_wp.pl)
Data: Fri 21 Feb 2003 - 19:02:03 MET


Dnia 21 lut 2003, "Kiju" <bkijowskiNOSPAM_at_gazeta.pl> zapodal(a):

> Pomyslales kiedys o tym, ze byc moze masz taki burdel w komputerze i
> zaden system tego nie wytrzyma ?

A SE lepiej taki burdel znosi, nie mowiac juz o tym, ze wiekszosc ludzi
burdeol na kompach posiada. Moim zdaniem idealna opcja na to to disk ghost
i dwie partycje - instalujesz raz wszystko, potem jak ci sie zamuli to
zostaje przeniesc moje dokumenty na druga partycje, 15 minut i system
smiga jak nowy (bo jest;). Jak wyjdzie np nowa wersja oprogramowania to
mozesz przy okazji po przywrocenu porzadne odisntalowac i zainstalowac
nowa i zrobic nowy obraz (najlepiej bootowalny na RW)
 
> Albo masz tysiace .dll ktore sie gryza ze soba lub brakuje ci innych
> waznych. Tak ale to juz wyzsza szkola jazdy zeby sie dowiedziec jaka
> jest przyczyna "sypania systemu".

Mi np nie dzialal lan 98 me - XP po prostu male pliczki przechodzily, net
chodzil, a jak duzo danych szlo to zwis tego transferu reszta biegala, oba
systemy nowki sztuki. Nie wiem dlaczego, nie chcialo mi sie dochodzic -
wstawilem SE.

> I moze ktos w koncu odpowie
> dlaczego mi zaden system sie nie sypie i nie jest to jedyny program w
> moich komputerach.

No dlaczego? Sam sie chetnie dowiem jak to zrobic inaczej niz metoda
opisana wyzej? No bo reczna edycja rejestru, zeby znalezc smieci po
odinstalowaniach, stere dll to troszke czasochlonne, juz lepiej ghost.

A tak wogole to NTG;)

-- 
Lukasz "Shrek" Skorupka.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:24:21 MET DST