Re: Pozbywanie sie wiatraka z karty graficznej

Autor: ToMasz (witu_at_polbox.com)
Data: Sun 16 Feb 2003 - 20:12:33 MET


Lukasz Jakubowski wrote:
> Hej!
>
> Ma ktos jakies doswiadczenia z ww.? Konkretniej, na przyklad do jakiej
> karty (szczegolnie Ati) mozne wykorzystac wylacznie pasywne chlodzenie
> VGA Zalmana (tylko takie znam, moze znacie innych producentow?); bez
> podkrecania karty.
Ja zrobilem tak: oryginalny radiator - do smieci
Sklep metalowy - zakup blaszki aluminiowej, grubej - ze 2 mm aalbo wiecej -
w rekach byla ciezko wygiac.
pocialem na 3 kawalki, o wymiarach : 1 procka, 2 procka, 3 calej karty.
sama karta miala 2 dziurki w rogach.
poskladalem to tak:
na procek kawalek 1 nastepnie kawalek 2 ( juz wystawal nad kondenstatorki) i
kawalek 3. Do dziurek w karcie: sróbki, pomiedzy blaszke nr3 a karte -
tulejki distansowe ze starego dlugopisu. Calosci dopelnila pasta silikonowa,
a po jakims czasie ( cyba zupelnie niepotrzebnie) powiercilem w blaszce nr 3
otwory w ilosci okolo bardzo duzo. Niby to mialo powiekszyc powierzchnie
oddawania ciepla, ale spowodowalo zmniejszenie sztywnosci blachy. Urzadzenie
wczesniej grzalo sie bardzo. Oryginalny tadiator byl przyklejony na jakiejs
tasmie dwustronnie klejacej. Po przeróbce po 3 godzinach 3dmarka bylo
cieple - jakies 45 stopni. Jak juz pisalem wczesniej karta sie jawnie
przegrzewala - zwisy z takim charakterystycznym zielonym ZYZY na ekranie,
próba dotkniecia ( nawet samej karty od góry - strona druku nie czesci)
powodowala dotkliwe przyjaranie palca.

ToMAsz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:22:55 MET DST