Re: LCD i bol oczu

Autor: Dexter (pisz_at_na.berdyczow)
Data: Wed 05 Feb 2003 - 19:12:48 MET


"perszing" <mkalien_at_student.uci.agh.edu.pl> w wiadomości
news:b1pjc5$5a7$2_at_galaxy.uci.agh.edu.pl napisał(a):

> Strzelasz a nawet nie wiesz o co, a na dodatek NIE MASZ
> ZIELONEGO POJECIA o co mu chodzilo z tym odswiezaniem!

Fakt, może nie zajarzyłem o co gościowi chodziło, ale treść jego
postu (pytania) sugerowała, że w monitorach LCD _nie_ma_ w ogóle
klasycznego odświeżania, a to nieprawda. W każdym monitorze jest, bo
_musi_ być, żeby odwzorować płynnie ruch na obrazie, a to czy
wystarczy 50Hz czy 100Hz bez migotania to całkiem inna para kaloszy
(chyba autorowi postu nie o to chodziło). Nie trzeba mi tego
tłumaczyć (nie jestem taki oporny :-).

> W monitorze LCD nie ma znaczenia czy masz odswiezanie 100Hz, 100
> GHz czy 60Hz bo czas matrycy jest na tyle dlugi (dziesiatki
> milisekund) ze nie bedzie efektu mrugania jak w kineskopowych
> monitorach przy 60Hz. Po prostu "pixel" na lcd nie wyrabia ze
> zmiana koloru przy 60Hz (dla oporanych, czytaj: robi to zbyt
> wolno), wiec po co dawac wieksze odswiezanie???

Nastąpiło małe nieporozumienie - ja myślałem o odświeżaniu
zapewnieniającym płynność ruchu na ekranie (teoretycznie min. 25Hz,
żeby oszukać oczy i mózg, że ruch jest płynny a nie skokowy), a Ty o
zjawisku mrugania spowodowanym "gaśnięciem" pikseli. Jest zatem
możliwe, że obydwaj mamy rację?

-- 
Pozdrowienia
Dexter


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:18:13 MET DST