Re: czyżby "walnięty" motherboard ?(trochu długie)

Autor: oneeye (oneeye_at_interia.pl)
Data: Fri 28 Feb 2003 - 01:11:23 MET


Użytkownik "Grisza" <griszas_at_box43.pl.no.spam> napisał w wiadomości
news:b3kj9a$lbh$1_at_kujawiak.man.lodz.pl...
> Odlacz od plyty wszystko co sie da (klawa,myszka, kabelki IDE, reset
itd ).
> Zostaw tylko procesor i podlaczony pc-speaker. Jesli sprobujesz to odpalic
i
> cos bedzie piszczalo, to znaczy ze plyta zyje. Jak taki uklad nie da znaku
> zycia, to raczej masz uwalona plyte. Zakladam oczywiscie ze zasilacz jest
> sprawny (to ze startuja dyski nic nie znaczy :)
>
> Pozdro
> Grisza
>
>
>

grisze pozdrawiam i dodam, że te płytki uwielbiają jak się w nich merda
zworkami

poczytaj dobrze i sprawdź wszystkie ustawienia zworek
nie jedną płytę tak postawiłem

wiem że teoretycznie nie jest to dobra rada ale nawet te które nie mają nic
wspólnego możez spróbować wyjąć i za chwile włożyć z powrotem (sprawdzona
"dziwna" solucja)

no chyba że clirowałeś cmosa przez kilkadziesiąt minut (hehe)
to już chyba nie wstanie

miej nadzieje że programator biosa pomoże

pozdro
oneeye



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:27:45 MET DST