Re: zasilacz atx...

Autor: Doggie (NOSPAMdoggie_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 17 Dec 2002 - 16:08:23 MET


> Użytkownik "Piotr 'olShaq' Olszewski" <olshaq_at_no-spam.o2.pl> napisał w
> wiadomości news:atnb70$esd$1_at_news.tpi.pl...
> | Mam obudowe atx... musialem w niej wymienic zasilacz, jednak po jego
> | wymianiekomputer nie wylacza sie (tak jak wczesniej) samoczynnie, tylko
> | pozostaje na monitorze ekran "mozna bezpiecznie...". problem w tym, ze
nie
> | mam zadnego wylacznika.. i musze wyciagac kabel... W biosie za bardzo
> | ustawien z tym zwiazanych nie ma... W czym tkwi problem?
> |
>
>
> Spróbuj przytrzymać guzik "power" przez 3sek. Jak wyłączy - to raczej coś
> się skiepściło w Windows. Jeśli nie wyłączy - to raczej wina zasilacza lub
> płyty głównej.
>
> Tygrysek

Zaleznie od plyty glownej ale lepiej potrzymaj przynajmniej 6 sekund (u mnie
tak jest).
    Doggie



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 02:08:01 MET DST