Re: Wyjscie sluchawkowe a wyjscie liniowe

Autor: Barman (budda_at_supermaczo.pl)
Data: Mon 30 Dec 2002 - 22:51:28 MET


sprawa jest banalnie prosta

1 sygnał jest za duży

2 impedancja jest niedopasaowana

rozwiazanie - najprostrze:

we wtyczce do wzmacniacza nalezy przylutować 2 oporniczki po jednym na kanał
lewy i prawy - w taki sposób aby połaczyć przewód sygnałowy z masą (
obciązyć wzmacniacz)

wartość oporników powinna być ok 560 ohm - ale nie większa niż 740 ohm

taki zabieg spowoduje :
 obniżenie sygnału - sygnał bedzie pobierany z rezystora 560 ohm
 i dopasowanie poziomu sygnału ( obciązy sie wzmacniasz tym rezystorkiem 560
ohm w komputerze który jest zrobiony - zaprojektowany - na obciązenie
kilkunastu - kilkuset ohm)

ps.. miłego słuchania muzyki juz bez zniekształceń

Użytkownik "Joanna" <joanna_j_at_konin.lm.pl> napisał w wiadomości
news:auq61e$9fn$1_at_news.tpi.pl...
> Użytkownik "Doxent" <doxentos30_at_yahoo.de> napisał w wiadomości
> news:aupjhq$7po$1_at_atom.mega.net.pl...
> >
> > Użytkownik "Joanna" <joanna_j_at_konin.lm.pl> napisał w wiadomości
> > news:aunbef$gpp$1_at_news.tpi.pl...
>
> > przesterowany. ? a moze przez pomylke poszlo do wejscia Phono wtedy
bedzie
> > tragiczny
>
> dziwiek jest jakby lekko "sfuzowny" (chyba to sie tak pisze) slucham Tori
> Amos i wtel slysze
> jakby ktos gral na gitarze z effektem "distorshion" (chyba to sie tak
> pisze).
> Czesc dzwieku jest czysta, ale ten dodatkowy dzwiek :(
> Wszystko idzie na line in we wzmacniaczu.
> Proby korekcji tonow niskich/wysokich tonow nic nie daja :(
>
> Asia
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 02:11:53 MET DST