Re: bateria podtrzymująca CMOS (czy jak to się tam wabi)

Autor: Marcin Tworek (marcintworek_at_post.pl)
Data: Mon 02 Dec 2002 - 21:18:50 MET

• Następna wiadomość: griszamen_at_poczta.onet.pl: "zmiana procesora"
• Poprzednia wiadomość: Tomek: "Re: Notebook"
• W odpowiedzi na: Matiz: "bateria podtrzymująca CMOS (czy jak to się tam wabi)"
• Następna w wątku: eXterminator: "Re: bateria podtrzymująca CMOS (czy jak to się tam wabi)"
• Odpowiedz: eXterminator: "Re: bateria podtrzymująca CMOS (czy jak to się tam wabi)"
• Wiadomości sortowane wg: [ datay ] [ wątku ] [ tematu ] [ autora ] [ załącznik ]

> Czy tą baterię należy wymieniać?

Nalezy.
Choc komp moze chodzic nawet jak tej baterii wogole nie ma.

> Jeżeli tak to co jaki czas?

Jak sie rozladuje.
U mnie komp chodzil najdluzej 3,5 roku i sie nie rozladowala.
Objawy to gubienie ustawien biosu np daty i godziny.

> Słyszałem, że jeżeli zamontuje się złą baterię to komp może wybuchnąć
> Czy to prawda?

Jasne, sila wybuchu to 100 x Hiroszima :-)

Pozdrawiam
Marcin Tworek

• Następna wiadomość: griszamen_at_poczta.onet.pl: "zmiana procesora"
• Poprzednia wiadomość: Tomek: "Re: Notebook"
• W odpowiedzi na: Matiz: "bateria podtrzymująca CMOS (czy jak to się tam wabi)"
• Następna w wątku: eXterminator: "Re: bateria podtrzymująca CMOS (czy jak to się tam wabi)"
• Odpowiedz: eXterminator: "Re: bateria podtrzymująca CMOS (czy jak to się tam wabi)"
• Wiadomości sortowane wg: [ datay ] [ wątku ] [ tematu ] [ autora ] [ załącznik ]

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 02:03:36 MET DST