Re: Klawiatura bezprzewodowa + ładowarka

Autor: Tomek (labeo7_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 22 Nov 2002 - 21:21:02 MET


Użytkownik "HUDSON HAWK" <hudson_hawk_at_o2.pl> napisał w wiadomości
news:arluaa$luf$1_at_news.tpi.pl...
> Witam
>
> Od jakiegoś czasu jestem szczęśliwym posiadaczem klawiatury i myszy
> bezprzewodowej. Aby zasilić to całe ustrojstwo to potrzeba 6 baterii AA
> (zwykłe paluszki). jedna bateria Duracell kosztuje 4 zł. 6*4=24 zł co
jakieś
> 3 miesiące. Postanowiłem sobie kupić ładowarkę + akumulatorki. Tylko jakie
> ogniwa wybrać ?
> Są 1600 i 1800 mAh. NiCd i NiMn. Wszystkie są na 1,2 V.

Tak jak wczesniej napisal kolega, nie ma pewnosci ze klawiatura i mysz
pojdzie na obnizonym napieciu. Ale zakladajac ze akumulatory beda dobrze
naladowane i ze bedzie dzialac, jest problem ich rozladowania. Przypuszczam,
ze bedziesz je musial ladowac co 3-4 dni (optymistyczny wariant). Jesli
klawiature masz na 4 baterie czyli w sumie 6V, to przy 4 akumulatorach
naladowych na full, bedzie to pracowalo przy napieciu 4,8V. Spadek napiecia
po kilku 3 dniach do wartosci 1,1 da juz tylko 4,4V.
Dlatego najlepiej wloz na probe jakies dowolne akumulatory 1,2V i sprawdz
czy chodzi i jak dlugo chodzi.
Ja osobiscie mysle ze rozwiazanie z akumulatorami nie jest najszczesliwsze.
Musisz jeszcze uwzglednic, ze akumulatory tez maja swoja zywotnosc i ilosc
cykli rozladowania/ladowania. Ich sprawnosc bedzie Ci z czasem malala,
proporcjonalnie do ilosci tych cykli. Wiec mysle, ze jesli chcesz oszczedzac
na bateriach to juz lepiej wrocic do przewodowych urzadzen.

pozdrawiam
Tomek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:58:05 MET DST