Re: chlodzenie wodne - recenzja :)

Autor: Sniper (sniper10000_at_NOSPAM.poczta.onet.pl)
Data: Wed 23 Oct 2002 - 18:22:15 MET DST


Użytkownik "Paweł Paroń" napisał:

> Ale tu nie chodzi o super wydajność chłodzenia,
> tylko o ciszę. A cisza jest dla mnie warta 108zł.

Jasne, wszystko gra i buczy. Tylko ja również napisałem, że mam kilka
dużych, wolnoobrotowych wentyli puszczonych na 5 lub 7V. Wszystkie
pracują stosunkowo cicho, w każdym razie mi to nie przeszkadza.

A tak na marginesie, śmieszą mnie sytuacje, gdy ludzie kupują zestawy
do chłodzenia wodą (nie piszę o tobie, tylko tak ogólnie), bo boją
się, że ich Athlon przy 40 stopniach może się przegrzać. Mało tego:
znam takich, którzy takie zestawy montują w obudowach Codegena,
których zasilacze z definicji produkują więcej szumu, niż cała reszta.
Do tego dochodzi beznadziejna blacha o "zerowych" właściwościach
tłumiących i głośniki z supermarketu za 100 zł, których samo
podłączenie do zasilania powoduje buczenie na całym paśmie :-)

> Podejrzane te temperatury. 18-19 miał procesor, czyli ile miałeś
> w pokoju? Bo do temperatury otoczenia to żaden wiatrak nie schłodzi.

A tu się mylisz. Schłodzi, jeśli tylko jest odpowiednio wydajny. W
meteorologii uformowało się takie stwierdzenie, jak współczynnik
chłodzenia. Dzięki temu możliwe jest schłodzenie danego przedmiotu z
użyciem wiatru do temp. dużo niższej od otoczenia. A jeśli chodzi o
mój pokoik, to miałem wtedy 21-22 stopnie. Pisałem, że CO jeszcze nie
działało :-)

Pozdrawiam,
Sniper



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:44:59 MET DST