stary problem z kompem...

Autor: arek (alinoe_at_go2.pl)
Data: Tue 22 Oct 2002 - 00:04:24 MET DST


Dosc czesto spotykany problem z kompem - nie startuje ( brak zgloszenia
plyty bipnieciem, wiatraki sie krece, twardziel rusza - chociaz za kazdym
razem po sekundzie sie "dusi" i po drugiej znow startuje)
Sprawdzilem juz wszystko, probowalem uruchomic z innym procem, karta graf
i koscmi pamieci, podpiete do innego zasilacza - nic. Zresetowalem
ustawienia biosu - tez klapa. Najglopsze jest to, ze kiedys mialem ten sam
problem (na abicie be6-2), zmienilem plyte (na ecs k7s5a), po drodze pare
innych elem., ze starej konfiguracji zostal juz tylko twardziel, flop i
ram... Ale wszystko to dziala w innych kompach! Wychodziloby na to, ze cos
jest z plyta, ale kiej cholery moglo cos takiego tak sobie - o - nagle
walnac w plycie? I jakies fatum, czy co? (to a propo tego starego abita,
tylko tam sie to zdazalo od czasu do czasu - fakt, ze z czasem coraz
czesciej - ale wylaczenie i poczekanie chwilke zazwyczaj pomagalo. A tego
piorunskiego ecs juz dwa dni nie moge obudzic...)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:44:28 MET DST