Re: maxtor 60gb, 'wyje'

Autor: Krzysztof (zajkomi_at_yahoo.com)
Data: Sat 12 Oct 2002 - 21:46:57 MET DST


Dysk zaczal "piszczec" jak stary TV.
Byl to 15G, ok pol roku stary, poszedlem na strone Maxtor'a:
http://www.maxtor.com/en/support/service/warranty_ata.htm
tu wypelnilem RMA. Maxtor po numerach uznal, ze dysk kwlifikuje sie do
wymiany na gwarancji, przyslal emaill potwierdzajacy z numerem sprawy. Ten
numer pozwala sledzic co dzieje sie z dyskiem. Pakuja, wysylaja, jedzie itd.
Dysk dostalem na drugi dzien. Nie mieli juz 15 gigowych, przyslali 20G.
Przekopiowalem stary dysk na nowy. Stary zapakowalem w to samo pudelko, tak
wymaga Maxtor i wyslalem.
Podalem im karte kredytowa jako zastaw, dlatego tak szybko otrzymalem nowy.
Na odeslanie starego mialem 30 dni. Po tym terminie obciazaja karte.
Jedyny koszt jaki ponioslem, to koszt przesylki starego dysku (niecale 5$).
Mieszkam co prawda w Kaliforni, ale to nie powinno miec znaczenia, bo Maxtor
jest wszedzie i zasady gwarancji ma jedne. To dealer'y maja swoje, kazdy
inne.
K.
..
> > (...) Wypelnilem RMA na stronie producenta i dostalem nowy hd.
>
> mozesz cos wiecej na ten temat powiedziec? co ile trwalo, kosztowalo, co
> trzeba bylo zrobic..
>
> arek g.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:42:19 MET DST