Re: coppermine czy tualatin

Autor: Rafał (bb22200_at_dea.net.pl)
Data: Sat 12 Oct 2002 - 15:10:11 MET DST


Rafał 'R4v' Błachnio wrote:

> Rafał wrote:
> > tak,
> > ale te przeróbki to lutownica, wiec i zero gwarancji że ów przeróbka
> > da zamierzony efekt ...
>
> Ale dala :)

jak ktos jest dobry w te klocki (lutownica) ta raczej sukces gwarantowany
- mnie te narzedzia nigdy obce nie były, a jednak nie odwazyłem się
ryzykować ...
poza tym ... przeciez wszyscy rozbudowywujemy swoje maszyny
i wszystkie te komputerowe 'graty' na ogół sprzedajemy (póki
całkiem nie stacą na wartości)
przynajmniej ze mną tak jest (zaczynałem od 286)
a procesor z utrąconymi nóżkami raczej ciężko będzie sprzedać
- to taki minus tego rozwiązania.

> Nawet bardzo dobry, bo podobno na razie chodzi na 1.6GHz. To
> jadro Tualatin az takie dobre jest?

1.6 GHz to ponoć max
ale mnie, np. na takiej płycie Abit ST6 nie udało się puścić wiecej
niż 1.45 GHz, zarówno 1.1 GHz, 1.2 GHz jak i 1.3 GHz
ciekawe jak by było z 1.4 GHz (tym akurat się nie bawiłem)
pewnie też, więcej jak 1.45 GHz nie poleci ...
(cały mam na myśli prace stabilną i bez zmiany napiecia)

R.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:42:14 MET DST