Autor: Sniper (sniper10000_at_NOSPAM.poczta.onet.pl)
Data: Tue 01 Oct 2002 - 16:36:32 MET DST
Użytkownik "MS" napisał:
> Czy rzeczywiście karta dźwiękowa jak w tytule, jest do kitu?
Zależy co brać pod uwagę. Jeśli mowa o sprzęcie przeznaczonym do
domowego użytku (proste gry, muzyka MP3), to karta taka jest
wystarczająca, choć jej jakość pozostawia wiele do życzenia. To samo
dotyczy kart SB Live! czy Audigy - te również nadają się tylko do
prostych zadań, chociaż mają o wiele większe możliwości i stosunkowo
lepsze parametry.
Jeśli z kolei porównujesz ją do profesjonalnych kart, to faktycznie SB
128, Live! i Audigy są faktycznie do kitu, z tą różnicą, że na Live! i
Audigy można pokusić się o jakąś półprofesjonalną pracę z muzyką.
Jednak w tej branży rozpiętość cenowa znacznie przekracza możliwości
przeciętnego użytkownika. Porządna karta kosztuje od 800 do 10.000 zł.
Ja osobiście polecam kartę Delta AudioPhile (http://www.music.com.pl)
firmy MidiMan - wiodącej prym na rynku kart audio, albo coś produkcji
Marian, np. Marc 8 Midi (http://www.dynabit.interkom.pl).
Pozdrawiam,
Sniper
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:39:00 MET DST