Re: Czy to wyglada na awarie zasilacza ?

Autor: Raffa (rafalw_at_interia.pl)
Data: Mon 23 Sep 2002 - 07:59:03 MET DST


Użytkownik <etheron_at_poczta.onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4ea9.000013e3.3d8dc2a1_at_newsgate.onet.pl...
> Sytuacja jest taka. Po wlozeniu wtyczki kompa do gniazdka lub wcisnieciu
> przycisku POWER zapalaja sie na chwile diody a wiatraczki wykonuja slabe
> drgniecie. Tylko na moment, a potem komputer milczy. Gdy przytrzymac power
> dluzej - migaja stale a wiatraczki usiluja ruszyc, ale kicha.Sprawdzalem
> napiecia (podczas trzymania) - 12V spada do 2,5,; 5 do 1,5 :(. Odlaczylem
> wszystkie podzespoly, zostala tylko plyta, RAM i CPU. Zamienilem slot w
ktorym
> siedzi ram - bez rezultatu. Nie moge chwilowo sprawdzic na innych
pamieciach,
> przy zmianie CPU ani plyty... Ale obstawiam, ze to zasilacz. Co o tym
sadzicie,
> czy taka awaria tak wlasnie wyglada ?
>
> Dodam jeszcze, ze od kilku miechow komputer czesto regularnie mi sie NIE
> wylacza po zamknieciu systemu. Tylko dysk sie parkuje.
>
> Sprzet to: Codegen 6002, Zasilacz 300W (tak napisane), Shuttle AK32 2.0,
Duron
> 850, 128 MB DDR Kingston (Nanya).
>
> Czy tak wyglada awaria zasilacza ? Powinienem go reklamowac ?
>
raczej nie jest to uszkodzony zasilacz ! (mozna go jeszcze spróbowac "na
sucho" - odlączyc od plyty i zewrzec pin 14-zielony i 13-czarny )
mozliwe ze cos powoduje wylączenie zasilacza, plyta nie startuje (np. zle
podlączone kable HDD,FDD, niedocisniete elementy )



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:33:38 MET DST