Autor: misio4u (allien_at_student.uci.agh.edu.pl)
Data: Sun 15 Sep 2002 - 14:21:13 MET DST
Mam problem, zapewne jak wiekszosc tu piszacych :)
Podlaczalem skaner na port COM przy wlaczonym komputerze.
Komputer sie zwiesil, zniknal obraz z monitora.
Po resecie swiecila sie dosc dlugo dioda od dysku, zgasla i tyle.
Komp nie wstaje, nie mrugnal klawiatura, nie piknal, nic.
Odlaczylem skaner, pare resetow, wylaczenie, bez zmian.
Wyjalem pamieci, karty, wlozylem wszystko jeszcze raz, komp ruszyl.
Wylaczylem, podlaczylem skaner, wlaczylem komp, sytuacja
jak wczesniej. Po kolejnych mekach komp dziala.
Wzielem skaner do kolegi, u niego wszystko dziala OK.
W2k pokazuje COM tak jak wczesniej.
Ma ktos pomysl co z tym zrobic ?
Jak sprawdzic czy ten port dziala czy tez nie ?
Jak windows sygnalizuje spalonego COMa ?
Pozdrawiam
-- misio4u _____________________________________________ Odwiedz Wirtualne Panstwo - Klub RP - www.klubrp.org
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:31:07 MET DST