Autor: Karol Kruzelecki (kruzelecki_at_wp.pl)
Data: Fri 13 Sep 2002 - 22:17:11 MET DST
MAM PROBLEM
i to poważny.
Sprawa wyglada tak:
-----------------------
przenosilm dysk twardy z jednego kompa do drugiego - kilka razy -
doslownie przed chwila.
Komputery stoja praktycznie obok siebie. Bardzo delikatnie sie z nim
obchodzilem (z dyskiem)
Czasami wisail sobie co prawda na kabelku od zasilania, ale byl podparty
od dolu, wiec nic nie powinno byc zle.
Ale teraz wyglada na to, ze dysk NAWALIL
Po wlaczeniu (ktoregokolwiek) komputera z podpietym dyskiem, slychac jak
sie wlacza (i czuc tez). Tzn. wyglada na to, ze probuje zaczac sie
krecic, ale jakby cos mu to uniemozliwia, i taleze sie atrzymuja. Po
chwili (2 sek gdzies) sytuacja sie powtarza i tak jest co chwile.
Co to moze byc?
Nie wyglada mi na to, ze dysk sie spalil, no bo przeciez sie kreci (czuc
to i slychc) a przynajmniej probuje sie krecic.
------------------------
Jak temu zaradzic?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Prosze, pomożcie - potrzebuje pilnie dane z tego dysku (o jak sie nie da
szybko, to kiedyklowiek, ale trzeba mi je koniecznie.
Dysk ten to IBM 10GB - z 1999 roku.
Z gory dziekuje za wszelka pomoc.
Karol Kruzelecki
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:30:30 MET DST