Od czego zaczac?

Autor: J.T.Ripper (J.T.Ripper_at_Kilers.org)
Data: Thu 12 Sep 2002 - 09:16:27 MET DST


Ratunku... Już zupełnie nie wiem co robić.
Pewna fimrma (bardzo OK) złożyła mi komputer (z wybranych przeze mnie
elementó) w listopadzie zeszłego roku. Były to ASUS P4 TF, P4 1,7, 128
RIMM (Moje włąsne IBM 307030, SB 128) do tego monitor LG Flatron 775ft. Do
internetu podłączony jestem poprzez sieć lokalną, osiedlową, na kartach
radiowych Lucent. (PCMCIA w adapterze). Windows Me

Po około 8 miesiącach komputer w dziwnych momentach poczoł świecić
niebieskimi ekranami: "wystąpił błąd... itd." Takie wywrotki miały i mają
miejsce od 1 do 7 razy dziennie, w momentach w których trudno doszukać się
regóły. Potrafi zawieśić się przy uruchamianiu menu kontekstowego jaki i
przy odpalaniu różnych programów. Tak obciążaony jak i zupełnie nie.
Przeinstalowywałem system kilka razy. Testowałem pamięć przez dwie noce
(Memetset86) - nie wykazał błędów. W servisie wymienili mi płytę na Abita
TH7 Raid (testowo). Sprawdzałem HD różnymi programami nie wykazuje błędów.
3DMark przehodzi kilkadziesiąt, albo nawet kilkaset razy bez problemó.
Sandra w tescie Burn (highstress) przechodzi. Wymieniłem zasilacz na
enlighta. A błey występują nadal. Nie wiem co sprawdziść i od czego zacząć
aby znaleźć żródło problemu. Testowałem też prcesor programem stabilitytest
- nie znajduje błędów (może powinienem jakimś innym). Wywrotki pojawiają
się tak nieregularnie, żę w servisie nie mogą ich nawet stwierdzić. Musieli
by tak jak ja przesiedzieć cały dzień przy maszynie. Wiem jednak, że tak
nie było, a od jakiegoś czasu jest więc gdzieś tkwi błąd.

Aaa.. Te niebieskie ekrany powodują, że po Esc wywala napis, że jakiś
program wykonał operacje i tak wszystkie programy wywracają się aż do
pełnego zwisu.

--
Artur


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:29:33 MET DST