Czyżby uszkodzony P4 ???

Autor: Grzegorz Marciniak (grzegorzmarciniak_at_f2virt.onet.pl)
Data: Thu 12 Sep 2002 - 08:38:11 MET DST


Witam wszystkich.
Sprawa wygląda tak:
-procesor P4 1,6Ghz
-płyta główna Gigabyte GA8-IRXP
-HDD Barracuda 40 GB + 2X Maxtor D740X
-DVD LG
-CD-RW Teac
-2X256 MB DDR
-Ati Radeon 7500 64 MB DDR

Objawy: System W2k pro, chwilę po starcie i załadowaniu wszystkich
sterowników restartuje się - sytuacja nasila się od kilku tygodni tj.
restart następuje coraz szybciej.
W logach nie ma nic ciekawego - w momencie restartu tworzony jest SaveDump
(z którego nie wynika zbyt wiele). Moje podejrzenie padło na pamięci,
wymieniłem i ... nic się nie zmieniło.
Zmieniłem kartę graficzną (mój stary matrox G400) - dalej bez zmian.
Odłączyłem dyski i podłączyłem starego 20 GB IBM na którym trzymam kopię
(obraz) systemu. Bez zmian.
Zmieniłem płytę główną na DFI (i845G - tylko do takiej miałem dostęp), i
podłączyłem stare klamoty. Już myslałem że jestem na dobrej drodze, ale
gdzie tam !!!! 30 min. i RESASRT !!!
Próbowałem zainstalować jakieś oprogramwanie diagnostyczne, i po wielu
bólach udało mi się zainstalować Mainboard Monitor i SiS Sandra 2001.
Pomijając ciągłe restarty udało mi się przetestować pamięci i procka - ale
wszystkie testy przeszły pomyślnie (pomijając zwiększoną częstotliwość
restartów). Ostatecznie musiałem oddać płytę..... i wszystko wróciło do
punktu wyjścia: czyli start, 2-3 minuty pracy i restart...... Wczoraj
zdobyłem inny egzemplarz P4 (1,7 GHz) i JAK REKĄ ODJĄŁ !!!! Komp chodzi już
nieco ponad 24 godziny, restartuję go, używam oprogramowania, instaluję
różne programiki do Benchmarków, nawet dyski zdefragmentowałem i NIC - wzór
stabilności. W logach czysto !!!
MOJE PYTANIE:
Czy myślicie (jak ja) że to być może uszkodzona jakaś część procka
powodowała moje problemy? Czy w takiej sytuacji mogę reklamować procesor
(jest na gwarancji) ?

PS. Procesor NIGDY nie był podkręcany.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:29:32 MET DST