Re: bezpieczna odleg³osc od obudowy monitora

Autor: oVo (ovo_at_nospam.poczta.onet.pl)
Data: Thu 26 Sep 2002 - 22:48:34 MET DST


On Thu, 26 Sep 2002 14:38:15 +0200, "Konrad May-Gizynski"
<comet_at_n0spam.acn.waw.pl> wrote:

>> > Prawde mowiac, to z tylu promieniowanie jest raczej mniejsze, niz z
>przodu
>>
>> To bardzo ciekawe... z przodu chroni Ciê grube jak cholera szk³o, z boków
>> przewa¿nie s± ekrany, radki i inne, a z ty³u.... no có¿... Czarnobyl.
>> Ja bym tam nie chcia³ mieæ za plecami monka bli¿ej jak 3 metry!
>
>Ale "dzialo elektronowe" wywala cala wiazke do przodu... Pewnie, ze lepiej
>nie miec monitora za plecami, ale nie demonizowal bym tego :)

1. Kupic monitor na trinitronie albo diamondtronie - dzialo
elektronowe ma kilka razy slabsza wiazke niz klasyczne kineskopy

2. Nie mam miernika pola HF bo to kosztuje koszmarne pieniadze ale mam
sluzbowy miernik pola niskiej czestotliwosci. Norma TCO 99 (nowszych
nie znam) dopuszcza 40nT dla fal ELF i 5nT dla VLF w odleglosci 50cm
od ekranu.

W moim monitorze (ELSA na Trinitronie) mam w sumie 7nT w odleglosci
50cm od ekranu i 23nT tuz przy ekranie, za to 110nT zaraz za monitorem
i z tylu spada ponizej 40nT dopiero jakies 60cm od obudowy.

Jak kogos to meczy to taki tester pola mozna dostac za 300-500PLN
zaleznie od firmy. Legalizowane sporo drozsze.

Pozdrawiam

oVo



To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:34:31 MET DST