Re: Awaria plyty gl. ??? (ECS K7S6A) - dlugie

Autor: cancer (cancer3_at_priv.onet.pl)
Data: Wed 25 Sep 2002 - 23:25:23 MET DST


Użytkownik Kamil <kamil_at_wseia.edu.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:amt7qp$2sf$1_at_news2.tpi.pl...
>
> Witajcie.
>
> Czy miał ktoś kiedyś podobny problem?
>
> Wymieniłem sobie w lipcu mainboarda na ECS K7S6A.
> Zainstalowalem plytke na swoim miejscu, podpialem wszystko.
> Plyta bezblednie chodzila przez 2 miesiace.
> Wakacje - pecet stał nieużywany przez okres 2 tygodni, przyjeżdżam,
> uruchamiam go - jest OK. Włączyłem jakąś gierkę i nagle w trakcie
> grania zwis kompa (nigdy wczesniej takiej sytuacji nie zauwazylem)
> - wiadomo trzeba zresetowac, no i od tej chwili problemy.
> Komputer po ponownym uruchomieniu nie chce wyjsc z petli resetowej.
> Nie ma zadnego bipniecia z glosniczka - totalna cisza,
> monitor nie wychodzi z trybu StandBy
> (wiadomo: nawet nie pokazuje się info o BIOSie k. graficznej).
> Wyjąłem wszystkie elementy oprócz płyty głównej,
> sprawdziłem je na innym kompie - i są OK.
> Pojechalem do sklepu - płyta na gwarancji - wymienili bez problemu.
> Wkładam nową płytę - to samo (nie wychodzi z pętli resetowej)
> Wymiana zasilacza pomogła. Ale płyta pracowała przez 1/2 godziny.
> I zgadnijcie co - to samo. Zwis systemu, reset, i ciągła pętla
resetowania.
> Wkurzyłem się, zawiozłem sprzęt do serwisu. Po kilku dniach odbiór.
> Gościu powiedział, że wyjął wszystkie karty, włożył je z powrotem
> i po kilku próbach poszło - udało się go uruchomić
> (bez wymiany płyty i zasilacza)
> Sprawdziłem sprzęt na miejscu - działał, więc go wziąłem.
> I zgadnijcie !!! Włączam go w chacie pochodził ok. 1/2 godziny
> i znów to samo !!!
>
> Więc zgłupiałem. CO MOŻE BYĆ GRANE ????
>
> Konfigurację mam taką:
> mainboard: ECS K7S6A
> procek: ATHLON XP 1,6
> cooler: MINT - nowy
> zasilacz: 300 W
> RAM: 128 MB DDR
> CD-RW: LG 16/10/40
> HDD: Seagate Barracuda IV
> grafika: RIVA TNT 2 M64 (ultra) 32 MB
> (dodam, że karta jest z drugiej ręki - ale chodzi i jest OK)
> modem: Zoltrix Spirit
> sieć: Compex 10/100 (karta cały czas w użyciu - sieć domowa)
> listwa antyprzepięciowa + zabezpieczenie modemu
>
> Wszystko oprócz płyty i zasilacza było dokładnie sprawdzane
> łącznie z obudową i przyciskami Power, Reset.
> Nie wierzę, że poszła druga płyta bo to jest raczej niemożliwe
> (skoro gościom w serwisie udało się ją ponownie uruchomić).
>
> W systemie (Win 98 SE) mam antywirusa (Norton AV 2001)
> ze stale uaktualnianymi bazami a i tak głownie działam na Linuksie.
> Płyta ma zworką zabezpieczoną możliwość update'u BIOSU.
>
> Mam sporo doświadczenia w sprzęcie
> a w tej sytuacji czuję się jak dziecko -
> - po prostu zrobiłem wszystko co było można
> łącznie z zainstalowaniem innych kart rozsz. i napędów
> (nie sprawdzałem tylko innego procesora -
> - ale ten z mojego zestawu gdzie indziej chodzi)
> z kasowaniem ustawień BIOSu (zworka + wyjęcie baterii)
> a i tak się go nie da uruchomić.
>
> POMÓŻCIE !!!!!!!!!
> PLEASE
>
> Kamil
>
> Witaj

> Mialem kiedys podobne przeboje wywal z kompa Zoltrixa i sprobuj
>Ten modemik jest naprawde dobry ale lubi robic takie bajery.
>Jesli to on sprobuj przelozyc go na inny port PCI
>cancer



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:34:18 MET DST