Autor: raku (raku.newsNO-SPAM_at_skrzynka.pl)
Data: Wed 25 Sep 2002 - 18:46:46 MET DST
tbg napisal(a):
> moze rzeczywiscie marten troche zgial z ta praca w serwisie, ale sens jest
> sluszny.
> zadnego serwisu nie stac na godzinne zabawy narzedziami diagnostycznymi,
> skoro mozna w pol godziny walnac reinstall i naraz pozbyc sie setki powodow
> dla ktorych cos tam moglo nie dzialac, zamiast dochodzic latami o co
> wlasciwie poszlo
> to jest kwestia przeliczenia czasu na pieniadze i wydajnosc, a nie
> zachcianek psuja uzytkownika na wydumana pseudojakosc
czasami takie przeliczenie każe naprawić system, na którym są dane o
wartości kilku(nastu/dziesięciu) tysięcy złotych niż skasować wszystko...
zreszta to nie filozofia skasować system i zainstalowac go na nowo - to
kwestia 10 minut z odpowiednimi narzędziami (Symanteca - Ghost na
przykład z pakietu SystemWorks)
filzofią jest natomiast wykrycie przyczyn usterki...
co z tego że zrobisz format i przeinstalujesz system, skoro za dwa dni
klient znów przyjdzie z komputerem do naprawy?
...bo zainstalował znów ten sam program, który powoduje zwis systemu, bo
zwisy powoduje badziewny sterownik do kontrolera udma66 (miałem taki
przypadek), bo powodów może byc tysiąc...
> marten moglby oczywiscie grzebac w systemie przez tydzien, tyle, ze po
> miesiacu jego szef by stwierdzil, ze nie stac go na pracownika, ktory sie
> babrze ze zlomem w czasie, w ktorym jego koledzy naprawili juz po pol
> ciezarowki innego badziewia
szef zmieniłby zdanie, gdyby marten po tygodniu naprawił ten komputer, a
jego koledzy w tym czasie po raz 7 przyjmowaliby zlecenia od tych samych
klientów...
-- raku raku.newsNO-SPAM_at_skrzynka.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:34:15 MET DST