Autor: sprocket (sprocket_at_sys.pl)
Data: Sun 01 Sep 2002 - 23:47:12 MET DST
>Watcom C (++?), wersji nie pomne, program robil cos a'la Wolfenstein dla
>ubogich. Duzo kodu w asemblerze bylo w srodku w kazdym razie.
O, fajnie... Lubię Watcoma, daje wyżyłowany kod...Używałem wersji 10A, 10,5,
11. Kiedy kupowałem dla firmy Watcoma (AFAIR 94 rok), trzeba go było
sprowadzić z USA, załatwiałem to przez TCH (ponoć byłem pierwszy w Polsce -
przynajmniej w TCH tak twierdzili :)) Zamawiałem we wrześniu, miało trwać
2-3 tygodnie, a w styczniu byłem już tak wq...ny, że co 3 dni dzwoniłem z
awanturą ("już jest, jeszcze dzień - dwa, właśnie jest na cle itd...") A
potem jede sobie na Komputer Expo, idę na stanowisko TCH i widzę gościa, na
którego ostatnio się wydzierałem regularnie (miał wizytówkę), a obok niego
pudełko z moim Watcomem :/ (grrr...). Więc pytam gościa, czy można to kupić,
a on, że nie (nie poznał mnie), bo trzymają to specjalnie na targi, a taki
jeden to już od dwóch miesięcy wydzwania i się o tego Watcoma awanturuje.
I w tym kraju ma być dobrze...
pozdro...
sprocket
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:26:42 MET DST