Re: ECS - nie taki zły ...

Autor: TJD (tjd_at_klub.chip.pl)
Data: Thu 15 Aug 2002 - 16:33:54 MET DST


> na niusach mowmy sobie raczej na 'Ty' (jesli to oczywiscie mozliwe) :)
....

Przyzwyczajenie :)

> czy nie wyczerpalem wszystkich mozliwosci konfiguracji? no coz .... mozna
i
> cos takiego zalozyc, ale raczej podchodzilem do sprawy dosc powaznie. nad
> tym kompem (z malymi przerwami) spedzilem chyba ze 3 dni robocze. wyklalem
> go, na czym swiat stoi. zmienialem pamieci (z kmputerow, ktore pracowaly
> poprawnie), nawet karte grafiki probowalem zalozyc inna .... zawsze,
predzej
> czy pozniej mialem 'irq not less or equall', pomimo intensywnego mieszania
> takze w przerwaniach. jedyna rzecz, ktorej nie zrobilem, a ktora
bynajmniej
> jakos by mogla pomoc, to nie sciagalem i nie ladowalem nowego biosu i
nawet
> nie wiem, czy w tamtym czasie byl na stronce producenta jakis nowszy. z
> tego, co jednak czytam na grupie, ecs wydaje sie mocno problemowym
sprzetem.
> czasami nie ma z nim klopotow, czasami sa i to spore. mimo wszystko
wolalbym
> kupic jakas plyte ze srodkowej polki, tak, aby oszczedzic sobie klopotow.
> powiedzmy, za jakies 400-450 pln.

Pański ...tfu sorry - Twój wybór!

tjd



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:17:38 MET DST