Re: Na polepszenie humoru... Troche OT

Autor: Wojciech Giersz (chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl)
Data: Thu 08 Aug 2002 - 11:08:43 MET DST


> Opowiedzcie swoje fajne historyjki! Szczegolnie pracownicy serwisiow! Jestem
> przekonany ze napewno kazdy z was spotkal sie z czyms fajnym :-)

Prawde mowiac takie historyjki sa IMHO nie tyle smieszne, co raczej
oslabiajace. No chociazby slawetna kwestia tacki CD-ROMu robiaca jako
podstawka pod kubek z kawa -- widzialem to na zywo juz tyle razy, ze
traktuje to jako calkiem normalne zachowanie ZU. Pytania o niemoznosc
sprawdzenia poprawnosci podlaczenia kabli z tylu "jest za ciemno, bo nie
ma przeciez pradu" tez mnie nie dziwi.
 Ale jak juz cos napisac, to moze taka historyjka:

Dzwoni ZU z informacja, ze nie dziala drukarka. Objaw? Komunikat. Jaki
komunikat? "Wloz papier do drukarki". Ok, rozumiem, ze do pisania w
Wordzie umiejetnosc czytania jest zbedna, ale bez przesady... "No ale
nigdy wczesniej taki komunikat mi nie wyskakiwal". "Bo wczesniej miala
pani papier w drukarce".

Inny przypadek:
Q: "Czemu z drukarki wszystkie kartki wychodza tluste?"
A: "Niech pani wlozy reke do podajnika papieru i wyjmie ten plaster
kielbasy, co pani wpadl".
(trafione bezblednie, tyle, ze to bylo salami... :) ).

Ulubione miejsce na trzymanie dokumentow? Nikt nie wpadl na to, ze to
kosz? Przeciez to oczywiste, ze tam sie dokumenty trzyma...

Ech, o tepocie ludzi mozna ksiazke napisac...

-- 
Chektor
..Wojciech.Giersz.....................................Voice.+48-032-2312060..
125p: '84 1300 -- '85 1500 -- w planach '69 1300 -- http://fso.lotnisko.net/
........." A good girl is a good girl -- but a bad girl is better. ".........


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:14:51 MET DST