Re: amd v intel

Autor: IvanSoft (ivansoft[WON.SPAM)
Data: Thu 25 Jul 2002 - 12:52:40 MET DST


Użytkownik "sprocket" <sprocket_at_sys.pl> napisał w wiadomości
news:ahoiqk$ra$1_at_news2.tpi.pl...

> No dobra, AMD pada....I co dalej...
> Nie ma presji na Intela, nie ma wojny cenowej...Intel spokojnie odracza
> kolejne nowości, sprzedaje to, co ma w magazynach, po cenach jakich chce..
> Obławia się... Premiera 3 GHz - grudzień 2004, po co się wysilać ? Cena ?
np
> 10000$. Musi się zwrócić, nie ?? Zyski firmy muszą być takie, żeby tow.
> <<eMKa>> szczytował ze szczęścia...Głupio gadam ??

Wrecz przeciwnie - bardzo madrze gadasz.
Yntelowcy dziekujcie AMD a to, ze istnieje. Pamietam, jak Pentium 3 z
zegarem bodajze 800 MHz kosztowal ok. 7000 zl ! Czy tyle zaplacicie za
najszybszy w chwili zakupu procesor AMD? Nie wydaje mi sie.

> Naprawdę, na Twoim miejscu kibicowałbym AMD, bo jak padnie, to jeszcze
długo
> zostaniesz przy tym Twoim Celku...

Tutaj dodam, ze bylem kiedys wielkim zwolennikiem Intela i nie musze chyba
dodawac, co myslalem o AMD i jej "nedznych" podrobkach. Moj pierwszy CPU to
byl 486DX Intela, nastepny to Pentium 2, za ktory przyszlo mi zaplacic
blisko 1400 PLN w lutym 1998 roku :( Fakt faktem - wtedy procesory AMD
roznily sie oprocz ceny, rowniez wydajnoscia.
Czasy sie jednak zmieniaja i mamy poczatek 2002 roku i pojedynek AMD Athlon
(XP) vs Intel Pentium 4. Zachecony renoma Intela udaje sie do sklepu w celu
zakupu P4,a przynajmniej zeby sie dowiedziec, jakie ceny. I tutaj
rozczarowanie: qpa $ za sam procesor, do tego musze dorzucic Rambusy, o
plycie glownej nie wspomne i najlepiej nowa obudowe zze specjalnym
zasilaczem. Qpa kasy mysle sobie. Wracam do domu i zaczynam przegladac
specjalistyczne strony www; wczesniej nie przykladalem do tego wagi, a to
niedobrze. I rozczarowanie - na szczescie pozytywne.
Zachecony wynikami benchmarkow, a przedewszystkim _cena_, wybralem Athlona
XP i dzisiaj sie z tego powodu naprawde ciesze. Za g****, jakim jest P4
Willamete (no Yntelowcy gdzie ta wydajnosc, co?) z zegarem 1600 MHz
zaplacilbym wtedy ponad 2x wiecej, niz za Athlona 1600+ - o wydajnosci chyba
mowic nie musze; 1600+ bije P4 1600MHz Northwooda, a oo Willamete szkoda
gadac..
Gdyby jeszcze wspomniec o tym, jak dziala P4 z SDRAMami i o czestych
zmianach podstawek - 3x podczas gdy AMD SocketA caly czas ta sama.. to
obraz firmy Intel nie wyglada tak rozowo (przynajmniej nie wygladal wtedy).
Teraz role sie ponownie odwrocily - Intel gora ze swoimi mozliwosciami
podkrecania i 533MHz FSB; ja jednak mam platforme, z mozliwosciami rozwoju -
w przyszlosci nie wykluczone ze zamienie Palomino na Throughbread, kiedy
ceny beda przystepne..

Jestem rozczarowany postawa Intela - zdzieraniem pieniedzy, co udowodnili
szczegolnie przy P4 Willamete - przeciez ten CPU byl gorszy wydajnosciowo
nawet od P3!
Nastepna sprawa - GHz, ktorymi sie tak Intel szczyci - to jest IMHO dobre
dla dzieci, dla ktorych ilosc MHz czy GHz jest wyznacznikiem wydajnosci. AMD
Athlon wraz ze swoja lepsza architektura nie musi miec wcale duzo MHz, aby
pokazac na co go stac ;)

Uff ale sie rozpisalem..
Pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:06:47 MET DST