Re: spalony procesor a pasta termoprzewodzaca

Autor: von_Kowal (von_Kowal_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 17 Jul 2002 - 08:08:44 MET DST


Użytkownik "kacper" <pabism_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3d34f43b$1_at_news.vogel.pl...
> Sprawa wyglada tak.
> Kupilem na gieldzie procesor Duron 1 Ghz. Posmarowalem go pasta
> termoprzeodzaca i zalozylem na plyte+wiatrak. Cisza, ani drgnie. Tak samo
w
> innej dzialajacej plycie. Kiedy zanioslem do sprzedawcy, ten stwierdzil,
ze
> przyczyna spalenia to pasta, ktora zajmowala czesc procesora i ktora
dostala
> sie miedzy nozki ukladow scalonych na procesorze, obok gold bridges. Ja
> wiem, ze ta srebrna pasta przwodzi dopiero powyzej 100V. Ale sprzedwca nie
> chce uznac gwarancji. Co mam robic. Z gory dziekuje za pomoc i fachowe
rady.
> Z powazaniem Mariusz Pabis
>
>
>
Sprawa jest dokladnie taka ze nic nie zrobisz ... jak niesiesz proca do
serwisu to go chociaz wyczysc z pasty, bo niektore firmy np Action (a za
nimi czesc dystrybutorow) odrzucaja reklamacje jak tylko wypatrza slady
srebrnej pasty (Ktora to np jest dodawana do colerow Titana i ma ze srebrem
nic wspolnego poza kolorem). Ja z doswaidczenie wiem ze ta pasta to raczej
izolator niz prewodnik, nie widzialem zeby sie procek przez nia spalil, ale
widzialem takie co szalaly i zaliczaly zwisy ze wzgleu na nadmiar pasty
(wycisnela sie miedzy kondensatory).

Ogolnie nic nie zrobisz jak sie serwis uparl bo oficialnie pasta
srebrnopodobna to przewodnik i moga ci odrzucic reklamacje (sam sobie
nakladles tyle pasty). Ja bym doczyscil proca i jak cie juz zapamietali to
poslal kumpla z reklamacja, jezeli nie jest nadkruszony to wezma

Pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:03:01 MET DST