Autor: Lukaszuu (Lukaszuu_at_interia.pl)
Data: Tue 16 Jul 2002 - 01:27:18 MET DST
Nie wiem czy to wina sprzetu (dysku Seagate 80GB) czy moze W'98...
Chodzi o to, ze spartycjonowalem ten dysk (4x20GB, FAT32) w programie
"DM_v.9.56" - chyba najnowsza wersja sciagnieta ze strony Seagate. I taki
problem wyniknal: Dysk swietnie jest widoczny w trybie DOS (opcje startowe
W'98 --> "Tylko wiersz polecen"), wszystko jest tez OK w "trybie awaryjnym"
Tylko w "normalnym" trybie jest straszna kicha - W'98 przez 3 min jest taki
zmulony, bo usiluje ten dysk "rozczytac", a gdy juz rozczyta, to jakies
bzdury pokazuje: ('wlasciwosci')
- ze dysk nie jest FAT32 tylko FAT16
- partycje maja dziwny rozmiar - 1,8GB, przy czym pierwsza partycja
(podstawowa) jest... bez rozmiaru (chyba 0 bajtów)
- --||-- sa czesciowo (ok.75%) czyms zapchane, mimo ze wszystkie zostaly....
SFORMATOWANE w DOSie, nie da sie zobaczyc, co niby na nich 'jest'...
Ten dysk 80GB jest w "szufladzie", ale te ww. "bzdury" sa jakby podobne do
prawdziwych informacji o ostatniej partycji ze starego dysku 8GB (4x2GB,
FAT16) w obudowie, na którym jest W'98.
Pojecia nie mam co to jest - pomózcie :)
Z góry dzieki
Pozdrawiam. L
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:02:23 MET DST