Autor: _at_r2r
Data: Mon 15 Jul 2002 - 18:09:23 MET DST
"Pszemol" <Pszemol_at_PolBox.com> napisał(a):
>> A poza tym mi chodziło bardziej o to żeby udowodnić serwisantowi że
>> kłamie... mówiąc mi że wymieniono mi dysk na nowy a tym czasem
>> chciał mi oddać mój stary dysk.
>Jaki sens byłby w takiej operacji? Przecież klient który
>dostałby uszkodzony dysk przyniósłby go spowrotem...
>To bez sensu. Zastanów się...
hm ja nie mowię że ten dysk musiałby być uszkodzony. Złe sektory mogłyby
być w jakiś sposób na nim ukryte... po prostu nei chciałem dostać ponownie
swojego dysku i... już. taki miałem kaprys :). Tym czasem pan w serwisie ze
śmiertelną powagą podawał mi dysk mówi z z wielkś dumą, że został mi on
wymieniony na nowy... Wziąłem, popatrzyłem i co widzę? swój dysk - tyle że
po 3 tygodniach :)).
Pozdrawiam!
-- .+'''+. .+'''+. .+'''+. <<<<** @r2r artur_at_usun-to.symboliczna.net **>>>> '+.,.+' '+.,.+' '+.,.+'
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:02:12 MET DST