K³opot z dyskiem

Autor: NKG (nkg_at_poczta.onet.pl)
Data: Sat 06 Jul 2002 - 10:31:28 MET DST


cze

Mam dwa dyski. Jeden Quantum Fireball 40GB, a drugi Segate (zwyk³y) 40GB w
kieszeni.
Quantum chodzi bez zarzutu, ale z tym drugim to siê dos³ownie jaja dziej±.
Jak go czasem wyjmowa³em i wk³ada³em inny dysk. To po w³o¿eniu go z
powrotem, detektowa³ mi go np. jako 5GB. Chodzi³ dobrze dopiero po ponownym
w³o¿eniu i wy³±czeniu i w³±czeniu kompa.
Kiedy¶ mia³em na nim partycje C: FAT16 z DOS'em. Wywali³o mi j±. Teraz
mia³em instalkê Win98SE na partycji FAT32 8GB, partycje 16MB FAT12 i reszta
miejsca na kolejn± partycje FAT32. Wszystko chodzi³o ok, a¿ wczoraj
dos³ownie wywali³o mi ostatni± partycje, a Win98 siê nie uruchamia.
Sprawdza³em dysk scandiskiem - nic (test powierzchni równie¿)

Czy to znaczy ¿e jest on walniêty?
Czy mo¿e kontroler, albo kieszeñ?
Kieszeñ tylko do ATA33.

Je¶li dysk jest walniêty, to jak mam udowodniæ sprzedawcy (jest na
gwarancji) ¿e tak jest?

--
pozdro
NKG
gg 1419062 icq 107811040
www.adk.astronet.pl


To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:59:41 MET DST